Jak rozbudzić oczekiwania zapowiedzią na 4 sposoby

Zdjęcie: CSG Kids Ski Gear, https://www.cheapsnowgear.com/collections/kids-ski-gear

Utrzymasz uwagę czytelnika, gdy stworzysz wrażenie, że wkrótce w opowieści coś ważnego się wydarzy. Poznaj 4 sposoby zapowiadania, dzięki którym zbudujesz napięcie, a czytelnik nie będzie potrafił oderwać się od lektury.

Spis treści:

Co to jest strzelba Czechowa i jak ją powiesić na ścianie

Jak zapowiadać na 4 sposoby

Co to jest strzelba Czechowa i jak ją powiesić na ścianie

Jeśli strzelba wisi na ścianie w pierwszym akcie, to w drugim lub trzecim musi wypalić. Czytelnik czeka na ten strzał. Wszystko jedno, kto pociągnie za spust. Wydziedziczony syn może celować do ojca, ale może też zabić siebie albo…spudłować. Ważne, żeby strzelba wypaliła. Każdą obietnicę, jaką dajesz czytelnikowi, musisz spełnić.

Istnieje jeszcze inna wersja tej zasady, która opowiada o dwóch butach. Jeśli ktoś w mieszkaniu nad Tobą rzucił podłogę but, to jest prawie pewne, że za chwilę usłyszysz dźwięk spadającego drugiego buta.

Pierwszy but to zapowiedź.

Drugi but to zapowiedziane wydarzenie.

W  życiu nie wiemy, co się wydarzy za chwilę. Możemy ufać naszej intuicji, ale przeczucia często zwodzą. Jako autor wiesz dokładnie, co się za chwilę wydarzy i możesz ostrzegać czytelnika. W ten sposób przygotowujesz go na to, co się za chwilę stanie.

Każda zapowiedź jest jak znak ostrzegawczy.  Uprzedzasz czytelnika, żeby uważał i by nie odkładał książki, bo za chwilę wydarzy się coś… strasznego, niezwykłego, smutnego. Rozbudź oczekiwania, a jednocześnie pozwól czytelnikowi się domyślać.

Jak zapowiadać na 4 sposoby

Oto 4 sposoby, które pomogą Ci poprzedzić sceny zapowiedziami.

1. Scena wstępna

W zatłoczonym pociągu bohaterce robi się duszno i osuwa się na podłogę. Współpasażerowie cucą ją, a bohaterka szybko dochodzi do siebie i wkrótce zapomina o tym przykrym zajściu. Ale czytelnik nie zapomina. Wie, że zasłabnięcie nie przytrafiło się bez powodu i będzie się martwił o bohaterkę, dopóki nie wyjaśni się, co się z nią dzieje. Jest w ciąży, a może cierpi na nieuleczalną chorobę?

Scena wstępna zapowiada, że niedługo wydarzy się coś o wiele bardziej spektakularnego. W fikcji, inaczej niż w życiu, wszystko, co się wydarza, ma sens. Każda przyczyna powoduje skutek.

 2. Wtajemniczenie

Jeśli bohatera czeka w najbliższej przyszłości coś trudnego, bolesnego lub wręcz przeciwnie – wspaniałego, po prostu poinformuj o tym czytelnika odpowiednio wcześnie.

Bohaterka umówiła się ze swoim chłopakiem na romantyczną kolację. Podczas tej randki bohaterka zamierza obwieścić chłopakowi, że między nimi już koniec. Wie, jak bardzo to go zaboli. Przygotowała sobie, co powie, ale nie wie, czy to jej przejdzie przez gardło.

Chłopak nie wie, co go czeka, ale czytelnik jest wtajemniczony plany bohaterki, co daje mu przewagę i motywację do dalszej lektury.

Jaka powinna być kolejna scena? Czy ta nieszczęsna randka? Lepiej nie. Wykorzystaj niepewność, jaką zasiałeś w umyśle czytelnika. Niech wcześniej bohaterka pójdzie na zakupy z koleżanką, której zwierzy się ze swoich rozterek. Albo niech wyładuje energię na siłowni.

Potem niech spóźni się na autobus i wpadnie spóźniona do restauracji. Pod jej nieobecność do stolika dosiądzie się stary i dawno nie widziany znajomy chłopaka, straszny gaduła… Czytelnik będzie czekał przez kilka lub kilkanaście stron na moment, kiedy wreszcie bohaterka z chłopakiem będą sam na sam.

3. Przeczucie

Matka wychodzi do pracy i musi zostawić swojego sześcioletniego syna samego w domu. Opiekunka zachorowała, a sąsiadka wyjechała na urlop, więc nikt nie może się zająć dzieckiem. To się zdarzało już wcześniej, a poza tym mały jest bardzo dojrzałym chłopcem.

Matka całuje synka w czoło, a ten mówi, że da sobie radę i żeby się nie martwiła. Matka odwraca się jeszcze, a syn odprowadza ją wzrokiem, który mówi, że wszystko będzie dobrze.

Ale czytelnik wie, że nic nie będzie dobrze.

Jeśli bohater się martwi lub boi, czytelnik oczekuje, co więcej – wymaga – żeby jego obawy się spełniły. Co zatem może się wydarzyć?

Gdy matka wróci do domu, nikt nie wybiegnie na jej spotkanie. Syn zniknął.
To najbardziej klasyczna wersja wydarzeń, więc może by tak spróbować czegoś innego?

Matka musiała zostać dłużej w pracy, zrobiło się ciemno, a ona śpieszy się do domu, bo wie, że jej synek boi się ciemności. Wybiera drogę na skróty i nagle w opustoszałej uliczce zastępuje jej drogę mężczyzna, który ma twarz zakrytą kapturem, a w ręku trzyma nóż…

Czytelnik cały czas martwił się o chłopca, a tymczasem to matka jest w niebezpieczeństwie. Zapowiedź pomogła zbudować zarówno napięcie, jak i zaskoczenie.

4. Tajemniczy przedmiot

Starsza, samotna kobieta wybiera się na spacer do parku. Gdy poszukuje w szafie szalika, dotyka palcami pluszowego tygryska.  Skąd wzięła się w jej szafie maskotka, skoro kobieta nie ma dzieci ani wnuków?

Przypadek? Czytelnik jest pewien, że nie. I oczekuje, że wkrótce się wyjaśni, do kogo należał pluszak.

 

Czy wszystkie wydarzenia trzeba zapowiadać? Nie wszystkie. Te ważniejsze wystarczy zapowiedzieć raz, ale te najważniejsze, które rozstrzygną się dopiero w punkcie kulminacyjnym, wymagają co najmniej kilku znaków ostrzegawczych.

Zastanów się, jaką scenę chcesz zapowiedzieć i jaką zapowiedź sugeruje Ci to wydarzenie. Wówczas możesz zawiesić strzelbę Czechowa na ścianie.

Źródła: All About Foreshadowing in Fiction, Novel Writing Help

Chekhov’s Gun and the Art of Foreshadowing, The Write Practice

Zdjęcie: CSG Kids Ski Gear

Więcej na temat zapowiadania przeczytasz w mojej książce Magia słów.

All About Foreshadowing in Fiction

Przeczytaj także:

4 sekrety budowania napięcia na każdej stronie Twojej powieści

Co to jest zawieszenie akcji i jak zwiększa napięcie na 3 sposoby

Jak zaskoczyć czytelnika zwrotem akcji na 6 sposobów

Udostępnij:

6 komentarzy do „Jak rozbudzić oczekiwania zapowiedzią na 4 sposoby

  1. Ciekawy wpis, zresztą jak wszystkie inne. Kiedy ukaże się nowy wpis? Czekam z niecierpliwością.

  2. Ciekawy wpis, zresztą jak wszystkie inne. Kiedy ukaże się nowy wpis? Czekam z niecierpliwością

  3. Czy mogłaby Pani napisać kiedyś artykuł o tym, jak to młodzi debiutujący pisarze mają obawy wysyłać do wydawnictwa całości tekstu? Bo bardzo nurtuje mnie ten temat. Bo jeśli wydawnictwo odmówi, a samo wyda książkę pod innym nazwiskiem to co? Parę lat pracy pójdzie na marne?

    1. Obawiam się, że to wybujałe fantazje debiutujących pisarzy:) O niczym podobnym nie słyszałam, chyba że w formie historii spiskowej:) Żadne szanujące się wydawnictwo nie zaryzykowałoby kradzieży tekstu autora. Zresztą, prawo byłoby w stu procentach po stronie autora.
      Za to dużo częściej słyszałam o debiutujących autorach, którzy skrupulatnie zastrzegli sobie prawo do każdej strony tekstu, a potem nikt nie chciał go wydać…
      Zresztą, już odrzucając wszelkie racjonalne argumenty, teksty debiutantów – nawet jeśli dobre – są jeszcze warsztatowo bardzo nierówne. Nie sądzę, żeby mogły być dla kogokolwiek łakomym kąskiem (i nie mam tu na myśli wydawnictw, ale np. innych autorów).
      Radzę wysyłać do wydawnictw bez żadnych obaw i niczym się nie przejmować:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *