Scena-sequel i bodziec-reakcja. Niezbędnik pisarza

Czytelnicy czerpią przyjemność z działań bohatera, a nie jego rozmyślań. Jak dać bohaterowi impuls do działania? Wypróbuj 2 niezawodne sposoby Dwighta Swaina: podział na sceny i sequele oraz model bodziec-reakcja. Jak możesz je wykorzystać w swojej opowieści?

Pisząc opowieść, często ulegamy pokusie spisywania obszernych rozmyślań bohatera. Z perspektywy czytelnika akcja staje wówczas w miejscu. Ale spokojnie – Twój bohater nie musi mieć wcale szalenie barwnego życia, by czytelnik odbierał go jako aktywnego.

Sztuką nie jest to, by wypełniać historię efektownymi wydarzeniami, lecz by uczynić nawet te najzwyklejsze pretekstem do działania. Umiejętnie łączyć to, co dzieje się na zewnątrz z reakcjami bohatera. Pomogą w tym wskazówki Dwighta Swaina, zaczerpnięte z książki Warsztat pisarza.

Spis treści:

Co to jest scena wg Dwighta Swaina

Co to jest sequel wg Dwighta Swaina

Na czym polega model bodziec-reakcja

Co to jest scena wg Dwighta Swaina

Scena pokazuje, w jaki sposób bohater zmaga się z przeciwnościami w konkretnej sytuacji. Dzięki scenie czytelnik ma zwrócić uwagę na przedstawione wydarzenie czy cechę charakteru bohatera. Scena popycha akcję i sprawia, że sytuacja bohatera ulega zmianie.

Tematem sceny jest konflikt, a więc moment, gdy bohater napotyka na przeciwności. Warto pamiętać, że konflikt to nie koniecznie kłótnia czy bójka, ale wszelkie wydarzenie, które utrudnia bohaterowi osiągnięcie upragnionego celu.

Pod koniec sceny sytuacja bohatera powinna się znacząco pogorszyć. Najlepiej, żeby scena skończyła się katastrofą. Dlaczego akurat katastrofą? Ponieważ wygrywanie jest nudne. Jeśli scena kończy się zwycięstwem, czytelnik nie widzi powodu, by przewracać kartki.

Katastrofa to wydarzenie nagłe, tragiczne w skutkach, ale i logicznie wynikające z dotychczasowego rozwoju akcji. Bohater będzie się odtąd zastanawiał, jak wybrnąć z okropnych konsekwencji, w które wpędziła go katastrofa, a to dobry temat do sequelu.

Co to jest sequel wg Dwighta Swaina

Sequel to łącznik, most, przejście między dwiema scenami. Tłumaczy reakcję bohatera na scenę, która się właśnie zakończyła, i koncentruje się na emocjach. Dzięki sequelom działania bohatera wydają się wiarygodne i logiczne.

Bohater przeżył klęskę i musi dojść do siebie. Pokaż, jak bardzo zabolała go porażka. Daj czytelnikowi szansę, by pocierpiał razem z bohaterem. Jednak bohater nie może trwać wiecznie w bólu. W życiu ludzie zasklepiający się w swoim cierpieniu tracą przyjaciół, w powieści – tacy bohaterowie zniechęcają czytelników.

Dlatego w sequelu pierwsza przeradza się w dylemat. To coś więcej niż zwykły wybór. Jeśli bohatera spotkało nieszczęście, to znaczy, że wiele dróg się dla niego zamknęło, nie ma dobrych rozwiązań.

Bohater się miota, a czytelnik zastanawia się Co ja bym zrobił na jego miejscu? Bohater nie może w nieskończoność zadręczać się wyborem. Musi na coś postawić. Ta decyzja będzie zaczątkiem kolejnego celu. Łączy więc sequel z kolejną sceną i tak historia zatacza koło.

Gdyby tekst literacki zbudowany był z samych scen, czytelnik nie miałby chwili oddechu ani czasu, by zrozumieć bohatera, wybaczyć mu czy też zidentyfikować się z nim. Dwigh Swain ujmuje tę zasadę w sposób obrazowy: „opowieść jak pasmo górskie jest to szereg szczytów i dolin.” Szczyty to sceny, a doliny – sequele.

Należy zachować równowagę między scenami a sequelami. Jeśli historii brakuje dynamiki, rozbuduj sceny. Jeżeli natomiast postaci wydają się mało wiarygodne, przyda się praca nad sequelami.

Na czym polega model bodziec-reakcja

Bodziec to wszystko, co pochodzi ze świata zewnętrznego, zaś reakcja jest tym, co bohater robi na skutek oddziaływania na niego bodźca.

W swej najprostszej formie model bodziec-reakcja może składać się z zaledwie z dwóch zdań.

  1. Zdanie, które zawiera informację o motywacji (bodźcu), ale nie uwzględnia żadnej wzmianki na temat bohatera, np. Wszyscy mówili, że wiosna w tym roku przyszła za późno i nie zdążą się nią nacieszyć.
  2. Zdanie, które informuje o reakcji postaci, np. Tylko Maria uważała, że wiosna przyszła za wcześnie, bo w jej sercu od niedawna zapanowała zima.

I już mamy gotowy kawałek opowieści: Wszyscy mówili, że wiosna w tym roku przyszła za późno. Tylko Maria uważała, że wiosna przyszła za wcześnie, bo w jej sercu od niedawna zapanowała zima.

Kluczem jest dobranie odpowiedniego bodźca do bohatera. Aby uzyskać oczekiwaną reakcję, należy wybrać bodziec, który ją wywoła. Bodziec musi w jakiś sposób łączyć się z charakterem lub stanem ducha bohatera. Trafniej dobierzesz bodziec do bohatera, gdy przekonasz się, do jakiego archetypu należy. Tutaj opisałam 13 archetypów bohaterów.

Dlaczego zastosowanie tego modelu jest skuteczne? Ponieważ czytelnik podświadomie zakłada, że każdy bodziec w opowieści ma jakiś cel. Notatka ukryta w starej książce, ślad szminki na kieliszku, porzucona zabawka na strychu – wszystko to powinno mieć jakiś wpływ na rozwój akcji. Z kolei brak informacji o bodźcach może zdezorientować czytelnika.

Zarówno bodziec, jak i reakcję można opisać w kilku zdaniach albo też oba te elementy zawrzeć w jednym tylko zdaniu. Wiele przykładów jak zastosować ten model znajdziesz w mojej książce Szkoła twórczego pisania.

Ćwiczenie

Aby wyćwiczyć w sobie nawyk pisania w rytmie bodziec-reakcja, dobrze jest, czytając powieści, zwracać uwagę, jak robią to inni autorzy. Poniżej przytaczam fragment powieści Tygrysie Wzgórza Sarity Mandanny, jest to opis polowania na tygrysa. Które zdania lub ich części opisują bodziec, a które reakcję?

Dżungla eksplodowała. Zwierzęta pędziły przez zarośla, małpy jazgotały ze strachu, przeskakując z pnącza na pnącze. Bębny znów zadudniły, nieśmiało, a spomiędzy drzew wpadło mnóstwo papug i gwarków, wykrzykując ostrzeżenia. Tętno Maću przyspieszyło. Właśnie na to czekał. „Tygrys ruszył w drogę”. Ptaki gorączkowo odlatywały ze stoku, co mogło oznaczać tylko jedno: tygrys kierował się prosto na myśliwych. Niech jego oczy wypatrzą tę bestię. „Pobłogosław mnie, Ajappo swami, pozwól, żeby powaliła go moja kula.”

Uniósł strzelbę do ramienia, wpatrując się w dżunglę. Bębny dudniły coraz głośniej. Rozległ się drugi ogłuszający ryk, od którego włoski na szyi Maću stanęły dęba, a przedramiona pokryły się gęsią skórką. Wreszcie go zobaczył: płynny ruch pomarańczu i czerni, szybki, pokonując dystans ogromnymi susami, pędzący prosto na polanę.

Źródła:
S. Mandanna, Tygrysie Wzgórza, Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2011.
D. V. Swain, Warsztat pisarza, Józefów 2010

Przeczytaj także:

Jak pokazywać, a nie opisywać na 3 sposoby. Niezbędnik pisarza

4 sekrety budowania napięcia na każdej stronie powieści

Udostępnij:

3 komentarze do „Scena-sequel i bodziec-reakcja. Niezbędnik pisarza

  1. Nooo, na przykład ryk tygrysa z pewnością będzie bodźcem, a włoski stojące dęba na szyi Maću reakcją 🙂 Rozumiem to, choć jeszcze nie potrafię tak sprawnie pisać. Ale trzymam rękę na pulsie i staram się, żeby zdania znajdowały się w odpowiedniej kolejności, zdarzało mi się, że nie brzmiały jak powinny 🙂 Wierzę, że w końcu wejdzie mi to w krew, jednak trzeba dużo ćwiczyć ;-/.

  2. Pani Joanno,
    uwielbiam Pani bloga. Jest on nie tylko pomocny pod względem warsztatowym, ale też ukazuje, jak wielką sztuką jest pisanie. Ogromne podziękowania za regularne i ciekawe wpisy.
    Choć dopiero zaczynam swoją przygodę z powieściopisarstwem, to już staram się wprowadzać Pani porady w życie, i muszę przyznać, że nie raz zainspirowały mnie do pisania.
    Z niecierpliwością czekam na wpis dotyczący opisu sceny walki (bójki), i tego, jak zbudować jej dynamikę.
    Bardzo serdecznie pozdrawiam:)

    1. Bardzo mi miło. Cieszę się, że moje porady okazały się pomocne. Postaram się w najbliższym czasie zamieścić wpis na temat walki, a póki co życzę wielu ciekawych pomysłów i sukcesów literackich:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *