Spośród trzech cech skutecznego wstępu, które wyróżniała już starożytna retoryka, dwie zostały niesłusznie zapomniane. Dowiedz się, jakie to cechy i sprawdź, jak możesz je wykorzystać w swoim wstępie. Dużo przykładów.
Spis treści:
Czy wykorzystujesz 3 cechy wstępu
Czy wykorzystujesz 3 cechy wstępu
Ludzie, chcący przekonywać innych, od zawsze dostrzegali rolę pierwszego wrażenia. Teoretycy retoryki przy konstruowaniu wstępu zalecali staranność większą niż przy tworzeniu innych części wypowiedzi. Podkreślali, że wstęp powinien być stosowny, staranny i zwięzły.
Do grzechów wstępu zaliczali emocjonalny chłód i ogólnikowość. Tę drugą wadę zrównywali z brakiem przygotowania lub lekceważeniem odbiorcy.
Arystoteles twierdził, że aby przygotować odbiorcę do słuchania, ale i czytania, należy:
- zapoznać go z tematem,
- zachęcić do lektury,
- pozyskać jego przychylność.
Współcześnie, pisząc o wstępie, skupiamy się przede wszystkim na drugim celu, który można rozumieć jako przyciąganie uwagi. Dwa pozostałe są równie ważne, dlatego każdy z nich teraz omówię.
1. Zapoznaj z tematem
Wstęp jest zapowiedzią tematu. „Ma więc na celu uprzedzić słuchacza o przedmiocie mowy, aby myśl nie wisiała w próżni. Brak zapowiedzi tematu sprawia bowiem, że słuchacz błądzi. Kto daje mu zatem jakby od ręki początek, wytycza drogę, która pozwala śledzić rozwój wątku” – taką metaforę wstępu jako początku drogi przedstawia w Retoryce Arystoteles.
Wytyczysz czytelnikowi drogę, jeśli przedstawisz główną myśl i skoncentrujesz się na sednie sprawy. „Jest to najbardziej naturalny rodzaj wstępu” – pisze Korolko. – „Słuchaczowi ułatwia wejście w temat, chroni przed niepotrzebnymi skojarzeniami. Rzuca ziarna argumentacji”.
Już Homer w pierwszych słowach swoich poematów od razu przechodził do sedna:
Gniew opiewaj, bogini…(Iliada)
Męża śpiewaj mi, Muzo…(Odyseja)
Oto kilka przykładów wstępów, w których przedstawiłam główną myśl, podkreślając, że temat jest:
- ważny
Podpis pod obrazkiem to niedoceniony element optymalizacji. A w świetle badań, czytamy go kilkakrotnie częściej niż tekst główny. W dodatku, uważnie. Jak sformułować podpis, by wykorzystać tę cenną uwagę?
- atrakcyjny
Od książek popularnonaukowych Cialdiniego trudno się oderwać. Tym, co wyróżnia je od innych, jest pewna 5-częściowa metoda, którą autor stosuje konsekwentnie i którą otwarcie wyjawił swoim czytelnikom. Poznaj 5 kroków, dzięki którym zmienisz nudny tekst w tajemniczą zagadkę.
- wart poznania
Zapraszam Cię do miejsca, z którego autorzy od wieków czerpali pomysły. Do nieprzebranych zapasów myśli, które mają tę niezwykłą cechę, że większość ludzi uznaje je za prawdziwe. Do skarbca toposów.
2. Zachęć do lektury
Wokół tego zadania koncentruje się współczesna wiedza na temat wstępu. Zaskakujące, jak wiele z tych sposobów ma źródła w starożytności.
Arystoteles zauważył, że odbiorca chętnie słucha o rzeczach, które dotyczą go osobiście, budzą zdziwienie, są przyjemne, a także wtedy, gdy mówca chce nas zachęcić do rzeczy słusznych, groźnych, łatwych (!) i pożytecznych.
Oto przykłady wstępów, w których pokazuję, że temat:
- budzi zdziwienie
Istnieje pewien sposób, dzięki któremu czytelnik będzie czytał tekst z zaciekawieniem i lepiej go zapamięta. Dodatkowo, ta sztuczka usprawni Twój pisarski warsztat i pobudzi kreatywność. Choć przynosi tak wiele korzyści, nie jest wcale magiczna ani wymagająca, lecz prozaiczna i prosta. Czy wiesz, o czym mowa?
- dotyczy czytelnika
Istnieje takie miejsce na stronie, które należy do najczęściej odwiedzanych i najbardziej zaniedbywanych. Strona „O mnie” To tutaj trafia czytelnik, który zainteresował się Twoją ofertą i potrzebuje ostatniego impulsu, by zdecydować, czy zaproponuje Ci współpracę. Co zrobić, aby go zatrzymać?
- wydaje się groźny, a jest przyjemny
Dialogi powinny być błyskotliwe, wartkie, naturalne. Łatwo się przestraszyć, prawda? Ale nie warto, bo, kiedy już przełamiesz pierwsze lody, pisanie dialogów ma szansę stać się świetną zabawą. A kiedy Twoi bohaterowie wreszcie zaczną mówić, łatwiej Ci będzie w nich uwierzyć.
Do przyciągania uwagi już w starożytności wykorzystywano… topos nowości. Curtius charakteryzuje go tak: „przynoszę coś, czego nikt jeszcze nie mówił”. Jako przykład zacytował fragment Raju Dantego: „Po szlaku, com go obrał, jeszcze może / nikt nie wędrował…”
Ową nowością kuszą wstępy tekstów reklamowych, np.
W tradycyjnych szkołach językowych wszyscy muszą uczyć się tego samego, w taki sam sposób i w tym samym czasie. Tymczasem najlepsze efekty daje dopasowanie metody do ucznia. Właśnie tak działa Metoda X, która opiera się na najnowszej wiedzy o mózgu i psychologii uczenia się.
3. Zdobądź życzliwość
O trzecim celu wstępu, bardzo ważnym dla starożytnych, często współcześnie zapominamy. Chodzi mianowicie o wytworzenie przychylnego nastroju. Zdaniem Arystotelesa, należało wybadać, jaki słuchacze mają do nas stosunek: życzliwy, niechętny czy neutralny.
By zyskać życzliwość, można było zwrócić się do czytelnika, powiedzieć coś o sobie (najlepiej skromnie), wyrazić uznanie przeciwnikowi, przedstawić temat jako dotyczący każdego z nas.
Szczególną rolę w zdobyciu przychylności odgrywał topos skromności. Przy jego pomocy wyrażasz obawę, czy podołasz zadaniu, która przed Tobą stoi. Arystoteles zaproponował taką wersję: „Występuję przed wami nie dlatego, że ufam swym zdolnościom, lecz ponieważ wierzę, że moje propozycje przyniosą korzyść wam wszystkim”.
Owa skromność w polegała nie tylko na przyjęciu pokornej postawy, lecz przede wszystkim na tym, by zwrócić na nią uwagę słuchaczy. Była więc to raczej pewna poza, chwyt zjednujący przychylność. Teoretycy retoryki doceniali, rzecz jasna, także pewność siebie. Przydawała się ona w dalszej części wypowiedzi, wówczas, gdy trzeba było uargumentować swoje zdanie.
Świetnym przykładem zdobywania życzliwości odbiorcy jest rozpoczęcie przemówienia Steve’a Jobsa podczas rozdania dyplomów na Uniwersytecie Stanforda. W pierwszym zdaniu Jobs przypochlebia się odbiorcom, w drugim – korzysta z toposu skromności:
Mam zaszczyt być dzisiaj z wami, w dniu rozdania dyplomów, na jednym z najlepszych uniwersytetów na świecie. Prawdę mówiąc, nigdy nie ukończyłem college’u i to jest najbliżej jak kiedykolwiek byłem ukończenia college’u.
Przyznanie się do własnych potknięć czy błędów, tak popularne w artykułach eksperckich czy prelekcjach branżowych również służy budowaniu więzi z odbiorcą.
Jeśli przewidujesz życzliwy stosunek odbiorcy, wystarczy że przedstawisz sprawę i zachęcisz do lektury. Jeśli natomiast obawiasz się zarzutów, powinieneś, jak pisał Arystoteles, „przyjąć postawę zapaśniczą.” Najpierw odeprzeć potencjalne zarzuty i dopiero wtedy przedstawić sprawę.
By przekonać czytelnika do skuteczności rymu w reklamie, starałam się najpierw uprzedzić obiekcje w ten sposób:
Niektórych rym irytuje, wydaje się infantylny. To trafne spostrzeżenie, jednak jego powody nie tkwią w samym rymowaniu. Raczej w tym, że autorzy rymują ze sobą ciągle te same wyrazy, które, jak ujmuje Słownik terminów literackich, ciągną za sobą łańcuch zużytych pomysłów poetyckich.
Okazałam w ten sposób szacunek osobom, które mają inne poglądy, a jednocześnie, broniąc własnych, powołałam się na autorytet, jakim przynajmniej dla mnie jest Słownik terminów literackich.
Dzięki takim fragmentom zadbasz o przychylność, a jednocześnie pokażesz, że Twoja argumentacja nie przebiega w pustce. Więcej o subtelnych i skutecznych figurach, które Ci w tym pomogą, przeczytasz w artykule Jak nienachalnie przekonywać.
Życzliwości nie zdobywa się tylko samymi słowami. Już starożytni podkreślali, że słuchacz jest lepiej usposobiony do mówcy uznanego przez środowisko, który posiada odpowiednie kwalifikacje intelektualne lub przymioty moralne. Można się o tym przekonać, słuchając wystąpień prelegentów TED. Gdy kamera zwraca się ku publiczności, widać, że przychylność towarzyszy mówcom już od pierwszych słów.
Podsumowanie
- Dobry wstęp prezentuje główną myśl, zachęca do lektura i zdobywa przychylność czytelnika.
- By zapoznać czytelnika z tematem, pokaż, że jest on ważny, atrakcyjny lub wart poznania.
- By zachęcić do lektury, powiedz, że temat budzi zdziwienie, dotyczy czytelnika lub wydaje się groźny.
- By zdobyć życzliwość, zachowaj skromność i zwróć na nią uwagę słuchaczy.
Więcej na temat tego, jak posługiwać się retoryką w pisaniu, przeczytasz w mojej książce Fast text.
Przeczytaj także:
Co to jest retoryka i jak ją wykorzystać w tekście
Źródła:
Arystoteles, Retoryka. Retoryka dla Aleksandra. Poetyka, Warszawa 2008
Curtius E. R., Literatura europejska i łacińskie średniowiecze, Kraków 2009
Korolko M., Sztuka retoryki, Warszawa 1990
Witkowska-Maksimczuk B., Elementy retoryki i erystyki w przykładach, Warszawa 2014
autorka książek specjalistycznych i beletrystycznych, doktor nauk humanistycznych, certyfikowana trenerka biznesu