Zakończenie powieści nie musi być ani szczęśliwe, ani nieszczęśliwe, tylko – satysfakcjonujące. Poznaj 4 warunki, jakie musi spełniać zakończenie, by dobrze zwieńczyło Twoją powieść i zadowoliło czytelnika.
Spis treści:
Zaspokój ciekawość
Odpowiedz na pytania, którymi dręczyłeś swoich bohaterów (i czytelników). Dlaczego pozornie szczęśliwa mężatka zdecydowała się na rozwód albo kto zabił bogatą ciocię? Jeśli czytelnicy tej odpowiedzi nie znajdą, będą zawiedzeni.
Zachowaj logikę
Nie doklejaj na siłę do swojej opowieści zakończenia, które nagle rozwiąże wszystkie wątki. Popracuj nad nim. John Irving przyznaje, że zaczyna pisanie powieści od ostatniego zdania. Od początku wie, dokąd historia ma prowadzić.
Nagródź lub ukarz bohatera
Zakończenie nagradza lub karze głównego bohater za decyzję, którą podjął w najbardziej kryzysowym momencie opowieści. Nagroda, jaką otrzyma bohater, wcale nie musi być odzwierciedleniem pragnienia, do którego dążył. W zakończeniu często okazuje się, że ów wymarzony cel był jedynie symbolem, za którym kryła się jakaś potrzeba emocjonalna.
Bohater nie zdawał sobie sprawy ze swoich prawdziwych pragnień i dlatego obrał niewłaściwy cel. W zakończeniu nadchodzi czas, by sobie to uświadomił. Przykładowo, bohater za wszelką cenę dążył do zbicia fortuny, podczas gdy tak naprawdę zależało mu na zdobyciu pewności siebie.
Bohatera można „nagrodzić” także np. wewnętrzną siłą, spokojem czy optymistycznym spojrzeniem na świat. Jeśli chcesz nagrodzić bohatera, musisz mu pozwolić działać w zgodzie z samym sobą. Dzięki temu także i czytelnik odczuje ulgę i satysfakcję.
Wybiegnij w przyszłość
Zakończenie to coś więcej niż rozwiązanie akcji. Czytelnik powinien poczuć lekki niedosyt, zapragnąć wiedzieć, co wydarzyło się później. Nie wystarczy mu informacja, że bohater przeżył krwawą bitwę. Oczekuje czegoś więcej: konkluzji, a nawet pewnego (choć bardzo dyskretnie zasugerowanego) morału.
Tak jak początek powieści nie jest właściwym rozpoczęciem, tak i zakończenie nie jest jej właściwym końcem. Warto więc uchylić rąbkatajemnicy na temat przyszłości bohaterów.
Historia Robinsona Cruzoe mogłaby skończyć się w chwili powrotu do Anglii, ale Daniel Defoe postanowił opowiedzieć nam coś jeszcze o późniejszym życiu dawnego rozbitka. Dowiadujemy się więc, że majątek Robinsona jest w rozkwicie, ale on tęskni za wyspą. Odkupuje więc statek, który na cześć zmarłego przyjaciela nazywa Piętaszkiem, i planuje kolejny daleki rejs.
Z drugiej strony – nie pisz zbyt wiele o przyszłości bohatera, bo to przecież zupełnie inna historia… Jak to zgrabnie ujął pewien autor:
Pisanie jest jak pieczenie ciasta. Właściwe zakończenie trzeba „wyjąć z piekarnika” w odpowiednim czasie. Jeśli wyjmiesz ciasto za szybko, będzie niejadalne, a jeśli za późno – przypalone.
Źródła:
JB Lacaden, 3 Important Rules for Writing Endings, The Write Practice
L. Dennis, How to Satisfy Your Reader With a Great Ending, The Write Practice
D. Swain, Warsztat pisarza, Józefów 2010
Więcej na temat pisania satysfakcjonujących zakończeń przeczytasz w mojej książce Szkoła twórczego pisania.
Przeczytaj także:
Jak napisać wciągający początek powieści w 5 krokach
Jak dobrać bohaterowi największe pragnienie
Jak podsycić tajemnicę wokół bohatera w 3 krokach
autorka książek specjalistycznych i beletrystycznych, doktor nauk humanistycznych, certyfikowana trenerka biznesu
2 komentarze do „4 cechy zakończenia powieści, które zadowoli czytelnika”
A co mam zrobić, jak się już (niby)kończę książkę, ale skończyć nie mogę? Co bym nie próbowała wymyślić i tak jest nudne. Bardzo proszę o pomoc.
Przeważnie zakończenie wynika samoistnie z opowieści. Skoro jednak zakończenie wydaje się Pani nudne, może warto wypróbować zwrot akcji? Pisałam o tym tutaj.